• Autor: Iryna Kowalczuk
Mój dziadek przed śmiercią sporządził testament, ponieważ chciał, żebym odziedziczyła jego kawalerkę. Mieszkanie wykupił dziadek, ale to ja dałam mu pieniądze na ten cel. Syn dziadka (czyli mój wujek) żąda zachowku w wysokości 30 000 zł. Sądzę, że to za dużo, dlatego chcę załatwić sprawę sądownie. Zaznaczam, że wartość mieszkania to ok. 100 000 zł. Jak uregulować tę sprawę spadkową? Czy mam złożyć wniosek o stwierdzenie nabycia spadku? Co ma zawierać taki wniosek? Komu należy się zachowek i jak się go oblicza? Dodam, że dziadek miał wspomnianego syna i dwie córki. Żona dziadka zmarła kilka lat temu.
Zgodnie z ostatnią wolą Pani dziadka jest Pani powołana do spadku na mocy testamentu (do całości mieszkania po zmarłym).
Proponowałabym, aby pierwszym krokiem do uregulowania spraw spadkowych było przeprowadzenie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku. Co prawda nie istnieje prawny obowiązek uzyskania stwierdzenia nabycia spadku przez spadkobiercę, jednak w pewnych przypadkach uzyskanie takiego stwierdzenia będzie konieczne. Bez postanowienia o stwierdzeniu nabycia spadku spadkobierca nie zostanie np. wpisany w księdze wieczystej jako następca prawny zmarłego właściciela nieruchomości.
Stwierdzenie nabycia spadku nie może nastąpić przed upływem sześciu miesięcy od otwarcia spadku (spadek otwiera się z chwilą śmierci spadkodawcy). Wyjątek od tej zasady może mieć miejsce wówczas, gdy wszyscy znani spadkobiercy złożyli już oświadczenie o przyjęciu albo o odrzuceniu spadku. Oświadczenie o przyjęciu lub odrzuceniu spadku spadkobierca może złożyć w ciągu sześciu miesięcy od dnia, w którym dowiedział się o tytule swojego powołania (w praktyce najczęściej jest to dzień dowiedzenia się o śmierci spadkodawcy).
Oświadczenie o przyjęciu spadku można złożyć przed sądem w trakcie postępowania o stwierdzenie nabycia spadku.
W celu stwierdzenia nabycia spadku należałoby skierować do właściwego sądu wniosek o stwierdzenie nabycia spadku po Pani dziadku. Sądem właściwym jest sąd ostatniego miejsca zamieszkania spadkodawcy.
Po złożeniu kompletnego wniosku sędzia wyznacza rozprawę, na którą wzywa wnioskodawcę i uczestników postępowania. Pouczenie o obowiązku lub braku obowiązku stawiennictwa w sądzie znajdzie się na wezwaniu na rozprawę.
Po przeprowadzeniu rozprawy sąd wydaje postanowienie o stwierdzeniu nabycia spadku, w którym wymienia spadkodawcę oraz wszystkich spadkobierców, którym spadek przypadł, jak również wysokość ich udziałów (w postaci ułamka).
Zobacz również: Czy wnukom należy się zachowek po dziadkach?
Dzieci zmarłego są uprawnione do żądania zachowku. Prawo do zachowku uregulowane jest w art. 991 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:
„Art. 991. § 1. Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
§ 2. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”.
Z cytowanego powyżej przepisu wynikają zatem następujące zasady:
Do dnia 23 października 2011 roku roszczenia z tego tytułu przedawniały się z upływem trzech lat od ogłoszenia testamentu albo dnia otwarcia spadku (dzień śmierci spadkodawcy). Od dnia 23 października 2011 roku termin ten wynosi pięć lat.
Pani wujek (jak i każde z dzieci zmarłego) będzie mógł domagać się od Pani zachowku w ciągu 5 lat od otwarcia testamentu.
Po śmierci Pani dziadka jedynymi spadkobiercami ustawowymi są jego dzieci i gdyby dziadek nie przepisał na Panią nieruchomości w testamencie, to zgodnie z ustawą każde z dzieci dziedziczyłoby po 1/3 udziału w mieszkaniu.
W takiej sytuacji wartość zachowku dla Pani wujka wynosiłaby: 1/2 (zakładając, że wujek w chwili śmierci Pani dziadka był pełnoletni oraz zdolny do pracy) x 1/3 (udział spadkowy) = 1/6 wartości spadku po zmarłym. Przyjmując, że wartość nieruchomości wynosi 100 000 zł, to Pani wujek byłby uprawniony do zachowku w kwocie 16 666 zł.
W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę na argumenty, których może Pani użyć do obrony w ewentualnym procesie sądowym o zachowek.
Mianowicie w przedmiotowej sprawie istotny jest fakt, że pieniądze na zakup mieszkania pochodziły faktycznie od Pani. Uważam, że fakt ten powinien być przez Panią zgłoszony w ewentualnym postępowaniu sądowym i wzięty pod uwagę przez sąd przy ustalaniu wysokości zachowku. Oczywiście powinna Pani postarać się wykazać przed sądem za pomocą wszelkich dozwolonych środków dowodowych (np. w postaci zeznań świadków, wyciągu z kont), że to od Pani pochodziły pieniądze na wykup lokalu.
Zobacz również: Mieszkanie w testamencie po babci
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Iryna Kowalczuk
Magister prawa, absolwentka Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy, uzyskany tytuł: magister prawa ukraińskiego; ukończyła także Studium Podyplomowe prawa UE na Uniwersytecie Warszawskim. Doświadczenie nabyła w trakcie pracy w dwóch kancelariach adwokackich. Ze względu na biegłość w analizie różnorodnych zagadnień prawnych w serwisie ePorady24.pl pełniła funkcję administratora. Udzielała porad z zakresu prawa spadkowego i rodzinnego oraz w sprawach związanych z prawem ukraińskim. Biegle posługuje się zarówno językiem ukraińskim, rosyjskim, jak i polskim. Z serwisem spadek.info współpracowała od początku jego istnienia czyli od 2012 roku.
Zapytaj prawnika