• Autor: Tomasz Krupiński
Podczas sprawy spadkowej druga strona zadłużyła mieszkanie, które było częścią spadku. Zadłużenie to spółdzielnia oddała do sądu, a następnie do komornika. Komornik ma nakaz na drugą stronę oraz na mnie. Niestety terminy poszczególnych spraw tak się zbiegły, że w sprawie spadkowej nie miałem możliwości wciągnąć zadłużenia wystawionego na mnie, ponieważ jeszcze go nie było (kwestie uprawomocnień). Teraz sprawa spadkowa została zakończona (mieszkanie przypadło całkowicie drugiej stronie). Czy w związku z faktem, że mieszkanie całkowicie przypadło drugiej stronie, mogę się odwołać od postępowania komorniczego?
Odpowiedzialność za długi spadkowe uzależniona jest od stanu sprawy dotyczącej postępowania spadkowego. Jak wskazuje art. 1034 § 1 Kodeksu cywilnego (K.c.), „do chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą solidarną odpowiedzialność za długi spadkowe. Jeżeli jeden ze spadkobierców spełnił świadczenie, może on żądać zwrotu od pozostałych spadkobierców w częściach, które odpowiadają wielkości udziałów”.
Według zaś § 2 art. 1034 K.c. „od chwili działu spadku spadkobiercy ponoszą odpowiedzialność za długi spadkowe w stosunku do wielkości udziałów”.
Jako że w Pańskim przypadku dokonano działu spadku, zastosowanie będzie miał art. 1034 § 2 K.c. – zgodnie z tym przepisem w chwili obecnej odpowiada Pan za długi spadkowe odpowiednio do Pana udziału w spadku.
To, że cały spadek przypadł w wyniku działu spadku jednemu ze spadkobierców bez spłaty na rzecz pozostałych, nie powoduje, że nie odpowiada Pan za długi spadkowe. Co więcej, odpowiada Pan za te długi całym swoim majątkiem, ponieważ przyjął Pan spadek wprost.
Natomiast Pana sprawa dotyczy odmiennego stanu faktycznego. Długi z tytułu opłat za mieszkanie nie są długami spadkowymi ale dotyczą nieruchomości wchodzącej w skład masy spadkowej. Z chwilą przyjęcia spadku spadkobiercy stali się współwłaścicielami nieruchomości w częściach odpowiadających ich udziałom spadkowym. Jako współwłaściciel ma Pan prawo do pożytków w częściach odpowiadających udziałowi we współwłasności ( art. 207 K.c.). W tych samych częściach odpowiada Pan jednak za wydatki związane z utrzymaniem rzeczy wspólnej. Wydatki, o których mowa w art. 207, są związane z rzeczą wspólną, jeżeli potrzeba ich poniesienia wynika z normalnej eksploatacji i zasad prawidłowej gospodarki. Należą tu zarówno wydatki konieczne, jak i użyteczne, chyba że te ostatnie służą tylko dla wygody jednego lub kilku współwłaścicieli i zostały poniesione tylko w jego (ich) interesie.
Ciężarami, o których mowa w art. 207, są podatki i inne świadczenia o charakterze publicznoprawnym obciążające współwłaścicieli ze względu na nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności.
Zobacz również: Zrzeczenie się praw do nieruchomości
Ze spoczywającego na właścicielach obowiązku ponoszenia wydatków i ciężarów związanych z rzeczą wspólną wynika obowiązek wzajemnego rozliczenia z poczynionych nakładów. Charakter roszczenia o zwrot nakładów jest sporny w orzecznictwie. Przeważa, także w piśmiennictwie, stanowisko, że roszczenia te mają charakter obligacyjny. Podzielając przekonanie o takim charakterze roszczeń współwłaściciela, należy wskazać na aprobujące ten pogląd stanowisko, jakie w tej kwestii wyraził Sąd Najwyższy w uzasadnieniu uchwały z 10 maja 2006 r., sygn. akt III CZP 11/06, LexPolonica nr 407364 (OSNC 2007, nr 3, poz. 38): „Przeciwko uznaniu roszczenia współwłaściciela o zwrot nakładów na wspólną nieruchomość za roszczenie o charakterze obligacji realnej przemawia przede wszystkim to, że do zobowiązań realnych, tak jak i do praw rzeczowych ma zastosowanie zasada numerus clausus i mogą być one powołane do życia tylko w wypadkach wyraźnie przewidzianych przez ustawę. Nikt bowiem nie może być obciążony cudzym zobowiązaniem, jeśli ustawa wyraźnie tak nie stanowi. Skoro zatem roszczenie takie powstaje z chwilą dokonania nakładu i także wtedy staje się wymagalne (nie ma bowiem żadnych podstaw prawnych do przyjęcia innej chwili jego powstania czy wymagalności) i niewątpliwie przysługuje wobec współwłaścicieli rzeczy z tej chwili, to jego przejście na nabywcę udziału musiałoby wprost wynikać z wyraźnego przepisu ustawy”.
Wychodząc z tych założeń, Sąd Najwyższy orzekł w cytowanej uchwale, że roszczenie o zwrot wartości nakładów poczynionych przez jednego ze współwłaścicieli na nieruchomość wspólną przysługuje przeciwko osobom, które były współwłaścicielami w czasie dokonywania tych nakładów. W uchwale z 21 lutego 2008 r., sygn. akt III CZP 144/07, LexPolonica nr 1836086 (OSNC 2009, nr 2, poz. 22), Sąd Najwyższy rozwinął tę myśl, uznając, że roszczenie o zwrot wartości nakładów poniesionych przez jednego ze współwłaścicieli na rzecz wspólną przysługuje przeciwko osobom, które były współwłaścicielami w czasie dokonywania tych nakładów, również wtedy, gdy osoby te zbyły swoje udziały nieodpłatnie.
Niestety spółdzielnia miała prawo dochodzić zapłaty należności od wszystkich współwłaścicieli stosownie do ich udziałów w nieruchomości. Odpowiedzialność każdego ze współwłaścicieli jest solidarna. Oznacza to, iż spółdzielnia mogła dochodzić zaspokojenia całości roszczenia od jednego ze współwłaścicieli lub dwóch łącznie lub każdego z osobna. Spłata jednak zadłużenia przez jednego ze współwłaścicieli pozwala mu domagać się zwrotu kwoty spłaty w zakresie przekraczającym jego udział. Faktycznie więc będzie Pan mógł dochodzić zwrotu połowy spłaconej należności.
Zaległości czynszowe narastające po śmierci spadkodawcy
Po śmierci ojca, dwie siostry odziedziczyły mieszkanie w równych częściach. Jedna z nich przestała regulować czynsz, uznając, że skoro i tak zamieszkuje lokal, jej siostra powinna płacić swoją połowę. Po kilku miesiącach spółdzielnia wystąpiła o zapłatę całej kwoty od obu spadkobierczyń. Siostra, która regularnie płaciła swoją część, musiała uregulować całą zaległość, by uniknąć dalszych działań komorniczych. Następnie wystąpiła o zwrot połowy długu od siostry.
Zadłużenie wynikające z braku komunikacji między spadkobiercami
Po śmierci matki, trzech braci odziedziczyło mieszkanie. Dwóch z nich mieszkało za granicą i uznało, że trzeci brat, który zajmował lokal, będzie regulował wszystkie opłaty. Brak kontaktu i nieuregulowane rachunki spowodowały, że spółdzielnia wystąpiła do komornika o egzekucję całego długu. Dwaj bracia, choć nie byli świadomi zaległości, również otrzymali nakaz zapłaty. Po uregulowaniu długu mogli jednak domagać się zwrotu od brata, który faktycznie użytkował lokal.
Przepisanie mieszkania po podziale spadku a wcześniejsze długi
Po zakończeniu sprawy spadkowej mieszkanie przypadło w całości jednemu ze spadkobierców. Dopiero po wydaniu orzeczenia okazało się, że w trakcie trwania sprawy spółdzielnia skierowała sprawę zaległości do sądu i komornika, który rozciągnął odpowiedzialność na wszystkich spadkobierców. Osoba, która nie przejęła mieszkania, musiała uregulować część długu. Następnie mogła dochodzić zwrotu tej kwoty od osoby, która ostatecznie przejęła lokal.
Zadłużenie mieszkania będącego częścią spadku może rodzić poważne konsekwencje dla wszystkich spadkobierców, niezależnie od tego, kto faktycznie korzystał z lokalu. Spółdzielnia ma prawo dochodzić zapłaty od każdego ze współwłaścicieli, a odpowiedzialność ta jest solidarna. Ostateczne uregulowanie długu przez jednego ze spadkobierców daje mu prawo do żądania zwrotu odpowiedniej części od pozostałych. Dlatego kluczowe jest monitorowanie stanu zadłużenia oraz jasne ustalenie odpowiedzialności za opłaty w trakcie postępowania spadkowego.
Jeśli masz wątpliwości dotyczące odpowiedzialności za długi spadkowe lub potrzebujesz pomocy w sprawach związanych z zadłużeniem nieruchomości, skorzystaj z naszych porad prawnych online. Oferujemy szybkie i profesjonalne wsparcie, analizę dokumentów oraz doradztwo w zakresie działań prawnych, które pozwolą skutecznie chronić Twoje interesy. Skontaktuj się z nami, aby uzyskać fachową pomoc bez wychodzenia z domu.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 10 maja 2006 r., sygn. akt III CZP 11/06
3. Uchwała Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2008 r., sygn. akt III CZP 144/07
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Tomasz Krupiński
Randa prawny.
Zapytaj prawnika