• Autor: Iryna Kowalczuk
Miesiąc temu zmarła moja mama. Jestem jedynaczką, więc sprawa dziedziczenia wydawała się oczywista. Tymczasem po pogrzebie przyszła do mnie kuzynka i przedstawiła dokument pt. „Testament” napisany odręcznie przez moją matkę w 1990 r., bez potwierdzenia u notariusza. Według tego testamentu w wypadku swej śmierci matka przekazuje mieszkanie kuzynce, a resztę majątku ruchomego i nieruchomego mnie. Niestety nie mogę przesłać kopii tego testamentu, bo kuzynka nie chciała go udostępnić.
Czy ten testament jest ważny? Na oko wygląda na pismo mamy, ale nigdy nie mówiła, że chce tak obdarować kuzynkę. To mieszkanie jest trochę zadłużone (głównie zaległe opłaty) i zaniedbane, czy jeśli przekażę je kuzynce, przejmuje ona także wszystkie długi obciążające to mieszkanie? Kuzynka oświadczyła, że poprosi sąd o zamianę mieszkania na udział w 1/3 w nieruchomościach, które ja dziedziczę. Poza mieszkaniem po matce zostały rzeczywiście także nieruchomości gruntowe wraz z zabudowaniami, których wartość przekracza wartość tego mieszkania. Czy sąd może zarządzić taką zmianę jednostronnie, bez mojej zgody?
Zgodnie z art. 959 Kodeksu cywilnego (K.c.) spadkodawca może powołać do całości lub części spadku jedną lub kilka osób.
Kodeks cywilny stanowi, że spadkodawca może sporządzić testament w ten sposób, że napisze go w całości pismem ręcznym, podpisze i opatrzy datą. Brak daty nie pociąga za sobą nieważności testamentu własnoręcznego, jeżeli nie wywołuje wątpliwości co do zdolności spadkodawcy do sporządzenia testamentu, co do treści testamentu lub co do wzajemnego stosunku kilku testamentów.
Jeśli te wszystkie elementy znajdują się w testamencie, to przynajmniej od strony technicznej jest on skuteczny.
Jednak istnieje możliwość podważenia testamentu z uwagi na jego wady prawne.
Jak podaje art. 945 Kodeksu cywilnego:
„§ 1. Testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony:
1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli;
2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści;
3) pod wpływem groźby.
§ 2. Na nieważność testamentu z powyższych przyczyn nie można się powołać po upływie lat trzech od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie lat dziesięciu od otwarcia spadku”.
Pani mama pozostawiła po swojej śmierci testament pisemny. Taka forma testamentu jest jak najbardziej dopuszczalna w polskim prawie.
Jeżeli ma Pani wątpliwości co do testamentu, można próbować go podważyć. Przeprowadzenie dowodu na okoliczność, że testament jest nieważny, to jednak dość trudne zadanie.
Można pokusić się także o zawnioskowanie dowodu z opinii biegłego grafologa: zarówno na okoliczność, że dokument został sfałszowany, jak i na okoliczność, że został sporządzony przez osobę będącą w stanie wyłączającym świadome podjęcie decyzji (np. pod wpływem silnych leków, alkoholu) lub nawet na okoliczność, że ręka testatora była prowadzona przez inną osobę (co jest oczywiście skrajnym przypadkiem).
Musi jednak Pani pamiętać, że przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego może być kosztowne, a kosztami tymi zostaną obarczeni uczestnicy postępowania, którzy żądają przeprowadzenia dowodu.
Przejdźmy do treści testamentu.
Na wstępie zaznaczę, że do czasu wprowadzenia do prawa spadkowego przepisów pozwalających na dokonanie tzw. zapisu windykacyjnego, dokonane w testamencie rozporządzenie przez spadkodawcę odnośnie konkretnych składników majątkowych zmarłego nie tyle automatycznie przekazywało konkretne rzeczy spadkobiercy, co było podstawą do ustalenia proporcji, w jakich spadkobiercy dziedziczyli. Tak jak ma to miejsce w opisanej przez Panią sytuacji.
W myśl natomiast art. 961 K.c. jeżeli spadkodawca przeznaczył oznaczonej osobie w testamencie poszczególne przedmioty majątkowe, które wyczerpują prawie cały spadek, osobę tę poczytuje się w razie wątpliwości nie za zapisobiercę, lecz za spadkobiercę powołanego do całego spadku. Jeżeli takie rozrządzenie testamentowe zostało dokonane na rzecz kilku osób, osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za powołane do całego spadku w częściach ułamkowych odpowiadających stosunkowi wartości przeznaczonych im przedmiotów.
W sytuacji gdy spadkodawca przeznaczy określonej osobie poszczególne przedmioty majątkowe, nie określając jej wyraźnie mianem spadkobiercy, konieczne jest ustalenie, czy w skład spadku wchodzą – poza wymienionymi przez spadkodawcę – inne przedmioty majątkowe mające znaczniejszą wartość. W razie gdy przedmiotów takich nie ma, osoba wymieniona w testamencie jest spadkobiercą powołanym do całego spadku.
Jeżeli w testamencie spadkodawca przeznaczył kilku osobom poszczególne przedmioty majątkowe wyczerpujące prawie cały spadek, to osoby te poczytuje się w razie wątpliwości za spadkobierców powołanych do całego spadku. Jeżeli przedmioty te nie wyczerpują prawie całego spadku, do dziedziczenia powołani są spadkobiercy ustawowi, a przeznaczone dla poszczególnych osób przedmioty majątkowe stanowią przedmiot zapisu (tak orzeczenie SN z 4 kwietnia 1997 r., III CKU 14/97, niepubl.).
W 1990 roku nie było możliwości przekazania określonych przedmiotów w testamencie, co nie oznacza, że testament sporządzony przez mamę jest nieważny.
Zobacz również: Testament odnaleziony po latach
Polskie prawo nie przewidywało wówczas dziedziczenia poszczególnych przedmiotów wchodzących w skład spadku przez określone osoby. Powołanie do spadku mogło dotyczyć tylko ułamkowej części albo całości spadku.
Zakładam zatem, że sąd ułamkowo podzieli spadek dla spadkobierców powołanych w testamencie. Mogą być to nierówne udziały (np. Pani jako córka otrzyma 3/4 udziału w spadku, a kuzynka pozostałą część). Ciężko rokować w sprawie, ponieważ decyzja należy w tym zakresie do sądu.
W postanowieniu o stwierdzeniu nabycia spadku sąd nie może rozstrzygać o tym, co spadkobiercom przypada ze spadku (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z 28 października 1976 roku, III CRN 209/76, niepubl.).
Sąd, wydając postanowienia, orzeka o 100% masy spadkowej niezależnie od tego, co wchodzi w jej skład.
Jak wynika z powyższych przepisów i interpretacji art. 961 K.c., sąd może wydać postanowienia, w którym stwierdzi, że spadkobiercą całego spadku jest Pani wraz z kuzynką i określi, w jakich ułamkach każda z was dziedziczy.
Wszystko zależy od tego, jak sąd zinterpretuje testament zmarłej. Dopiero przy kolejnym etapie, tzw. dziale spadku, sąd będzie mógł uwzględnić ostatnią wolę spadkodawcy.
Wola testatora wyrażona w takim testamencie, jaki pozostawiła Pani mama, będzie urzeczywistniana dopiero na etapie działu spadku. Praktyka sądowa stoi na stanowisku, że mimo iż wola spadkodawcy nie wiąże sądu w zakresie sposobu działu spadku, sąd jednak powinien w tej kwestii uszanować wolę zmarłego, chyba że wola zmarłego byłaby niezgodna z przepisami prawa, zasadami społecznymi.
Sąd może zignorować wolę zmarłego w sytuacji, gdy spadkobiercy przedstawią zgodny projekt działu spadku, a dział ten nie ma na celu pokrzywdzenia spadkobiercy, lub gdy np. zmarły chciał, aby spadkobiercy podzielili się nieruchomością, a dział taki nie byłby możliwy ze względu na przepisy prawa.
Ciężko teraz mówić o dziale spadku, jeśli jeszcze nie została przeprowadzona sprawa spadkowa. Co się tyczy zamiany nieruchomości, o której Pani wspomina – taka opcja może wchodzić w grę w postępowaniu o dział spadku i wyłącznie jeśli Pani zgodzi się na taki wariant.
Co się tyczy długów spadkowych.
Jeżeli do dziedziczenia powołanych jest kilku spadkobierców, ich odpowiedzialność za długi spadkowe do chwili dokonania działu spadku ma charakter solidarny. Wierzyciel spadkowy może więc żądać spełnienia całości świadczenia od każdego ze współspadkobierców, od kilku spośród nich lub od wszystkich wspólnie.
Jeżeli jeden ze współspadkobierców spełnił świadczenie, przysługują mu roszczenia regresowe przeciwko pozostałym (art. 1034 § 1 zd. 2). Rozliczenia z tytułu spłaconych długów spadkowych mogą być dokonane w odrębnym procesie, ale jeżeli wszczęto postępowanie o dział spadku, rozliczenie takie może nastąpić tylko w tym postępowaniu (art. 686 K.p.c.).
Z chwilą dokonania działu spadku pomiędzy współspadkobierców ustaje ich odpowiedzialność solidarna. Każdy z nich odpowiada od tej chwili samodzielnie w stosunku do wielkości swojego udziału (art. 1034 § 2) i obciąża go część długu proporcjonalna do wielkości przypadającego mu udziału w spadku. Z chwilą działu bowiem ustają związki łączące współspadkobierców z tytułu wspólności majątku spadkowego i przestaje istnieć uzasadnienie dla solidarnej odpowiedzialności za długi spadkowe.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Iryna Kowalczuk
Magister prawa, absolwentka Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy, uzyskany tytuł: magister prawa ukraińskiego; ukończyła także Studium Podyplomowe prawa UE na Uniwersytecie Warszawskim. Doświadczenie nabyła w trakcie pracy w dwóch kancelariach adwokackich. Ze względu na biegłość w analizie różnorodnych zagadnień prawnych w serwisie ePorady24.pl pełniła funkcję administratora. Udzielała porad z zakresu prawa spadkowego i rodzinnego oraz w sprawach związanych z prawem ukraińskim. Biegle posługuje się zarówno językiem ukraińskim, rosyjskim, jak i polskim. Z serwisem spadek.info współpracowała od początku jego istnienia czyli od 2012 roku.
Zapytaj prawnika