• Autor: Tomasz Krupiński
Przed ok. 25 laty rodzice podarowali bratu mieszkanie. Ojciec zmarł pięć lat później, zaś matka zmarła pół roku temu. Czy po śmierci matki darowizna mieszkania jest doliczana do spadku i czy pozostałe dzieci mają prawo żądać od brata zachowku po rodzicach?
Wprawdzie nie wspomina Pan, do kogo z rodziców należało mieszkanie, przyjmuję jednak, że stanowiło ono wspólność majątkową.
Przede wszystkim należy zaznaczyć, iż zgodnie z art. 931 Kodeksu cywilnego:
§ 1. W pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych. Jednakże część przypadająca małżonkowi nie może być mniejsza niż jedna czwarta całości spadku.
§ 2. Jeżeli dziecko spadkodawcy nie dożyło otwarcia spadku, udział spadkowy, który by mu przypadał, przypada jego dzieciom w częściach równych. Przepis ten stosuje się odpowiednio do dalszych zstępnych.
Jak z powyższego wynika, gdyby nie darowizna Pana rodziców, to w skład spadku wchodziłaby nieruchomość w postaci mieszkania. Obecnie wprawdzie spadek istnieje, ale na skutek darowizny jego wartość zapewne znacznie się zmniejszyła.
Najkrócej mówiąc, jest Pan spadkobiercą w określonym ułamku po obojgu rodzicach, ale faktycznie otrzyma Pan mniej niż gdyby nie doszło do darowizny na rzecz Pana brata.
Zgodnie z art. 991 Kodeksu cywilnego – zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek). Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia.
Jak z powyższego wynika, Pan, z racji faktu, że otrzyma sumę mniejszą od oczekiwanej, może żądać od osoby obdarowanej uzupełnienia zachowku w pieniądzu. Jeśli darowizna wyczerpywała lub prawie wyczerpywała spadek, można żądać zachowku od obdarowanego w całości, zaś jeżeli spadkobierca nie otrzymał po spadkodawcy kwoty, która nie jest równa kwocie zachowku – to przysługuje mu roszczenie o jego uzupełnienie.
Zobacz również: Darowizna dla jednego dziecka a zachowek
Zgodnie z art. 993 Kodeksu cywilnego – przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów zwykłych i poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny oraz zapisy windykacyjne dokonane przez spadkodawcę.
Jednak stosownie do art. 994 § 1 Kodeksu cywilnego – przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku.
Oczywiście ten przepis będzie miał zastosowanie do Pana przypadku, jednak musi on zostać dokładnie zinterpretowany. Wynika z niego, że jeżeli darowizna jest dokonana na rzecz osób również uprawnionych do zachowku (czyli na rzecz Pana brata), to bez względu na czas, kiedy została dokonana, podlega doliczeniu do spadku.
Wartość przedmiotu darowizny oblicza się według stanu z chwili jej dokonania, a według cen z chwili ustalania zachowku.
Do Pana sytuacji będzie miał również zastosowanie art. 996 Kodeksu cywilnego, dlatego iż darowizna została uczyniona na rzecz osoby również uprawnionej do zachowku. Zgodnie z tym artykułem – zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz uprawnionego do zachowku zalicza się na należny mu zachowek. Jeżeli uprawnionym do zachowku jest dalszy zstępny spadkodawcy, zalicza się na należny mu zachowek także zapis windykacyjny oraz darowiznę dokonane przez spadkodawcę na rzecz jego wstępnego.
Jednak jeżeli spadkobierca obowiązany do zapłaty zachowku jest sam uprawniony do zachowku, jego odpowiedzialność ogranicza się tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek.
Podstawą do domagania się zachowku od obdarowanych, gdy wartość darowizny wyczerpuje prawie cały spadek, jest art. 1000 Kodeksu cywilnego, zgodnie z którym:
„§ 1. Jeżeli uprawniony nie może otrzymać należnego mu zachowku od spadkobiercy lub osoby, na której rzecz został uczyniony zapis windykacyjny, może on żądać od osoby, która otrzymała od spadkodawcy darowiznę doliczoną do spadku, sumy pieniężnej potrzebnej do uzupełnienia zachowku. Jednakże obdarowany jest obowiązany do zapłaty powyższej sumy tylko w granicach wzbogacenia będącego skutkiem darowizny.
§ 2. Jeżeli obdarowany sam jest uprawniony do zachowku, ponosi on odpowiedzialność względem innych uprawnionych do zachowku tylko do wysokości nadwyżki przekraczającej jego własny zachowek.
§ 3. Obdarowany może zwolnić się od obowiązku zapłaty sumy potrzebnej do uzupełnienia zachowku przez wydanie przedmiotu darowizny.”
Jak z tego przepisu wynika, za dług spadkowy w postaci zachowku w pierwszej kolejności odpowiadają spadkobiercy, a w drugiej – po wejściu w życie noweli z 18 marca 2011 r. – zapisobiercy windykacyjni. Jeżeli jednak uprawniony nie może uzyskać od tych podmiotów należnego mu zachowku, odpowiedzialność ponoszą także osoby, które otrzymały od spadkodawcy darowiznę podlegającą doliczeniu do spadku (art. 993 i n.). Odpowiedzialność ta ma miejsce zarówno wtedy, gdy uprawniony uzyskał jedynie część sumy należnej mu z tytułu zachowku, jak i wówczas, gdy nie uzyskał jej w ogóle.
Granice odpowiedzialności Pana brata wyznacza różnica pomiędzy wartością wzbogacenia będącego skutkiem darowizny, a wartością przysługującego mu zachowku. Obliczanie wartości istniejącego po stronie obdarowanego wzbogacenia wymaga ustalenia wartości uzyskanej darowizny.
Najgorsza dla Pana jest okoliczność, że zachowek należy się od każdego z rodziców z osobna (w skład spadku po każdym z nich wchodził teoretycznie jedynie udział wynoszący połowę w majątku wspólnym oraz ich majątki osobiste), zaś biorąc pod uwagę to, że roszczenie o zachowek jest roszczeniem majątkowym, ulega ono przedawnieniu.
Należy mieć na uwadze, że zgodnie z art. 1007 § 2 K.c. – roszczenie przeciwko osobie obowiązanej do uzupełnienia zachowku z tytułu otrzymanych od spadkodawcy zapisu windykacyjnego lub darowizny przedawnia się z upływem lat pięciu od otwarcia spadku.
Spadek po Pana ojcu otworzył się w chwili jego śmierci, czyli już w 1996 r., tak więc roszczenie o zachowek po nim uległo już przedawnieniu. Pozostaje więc roszczenie o zachowek po Pana mamie, gdyż zmarła w tym roku. Na dochodzenie tego roszczenia ma Pan 5 lat, jednak moim zdaniem nie powinien Pan z tym zwlekać.
Reasumując, z przedstawionych okoliczności wynika możliwość dochodzenia zachowku od Pańskiego brata, jednak jedynie po Pana zmarłej mamie i tylko wtedy, gdy ze spadku nie otrzymał Pan należnego Panu zachowku. Przed sprawą sądową spróbowałbym najpierw wezwać brata do zapłaty zachowku z podaniem konkretnej kwoty.
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Tomasz Krupiński
Randa prawny.
Zapytaj prawnika