• Data: 2024-05-08 • Autor: Katarzyna Nosal
Kilka lat temu rozwiodłem się. Cały majątek (łącznie z domem) zostawiłem byłej żonie z myślą o zabezpieczeniu córki. Obecnie jestem w nowym związku i wraz z moją partnerką myślimy o ślubie. Poza tym wspólnie budujemy dom. Nieruchomość jest na mnie, ponieważ procedury budowlane rozpocząłem, zanim się związaliśmy. Chciałbym zabezpieczyć przyszłą żonę (i ewentualnie dzieci, które będziemy mieć) przed roszczeniami córki z pierwszego małżeństwa w razie mojej śmierci. Córka jest już pełnoletnia i na chwilę obecną nie sądzę, aby w przyszłości mogła wystąpić z takimi roszczeniami, ale w życiu nigdy nic nie wiadomo. Jak możemy się zabezpieczyć? Czy powinienem wydziedziczyć córkę w testamencie?
Temat jest bardzo szeroki i niestety nie ma jednego skutecznego rozwiązania Pana problemu. Polskie prawo stoi na straży interesów najbliższej rodziny, zwłaszcza dzieci. Nie ma więc zbyt wielu skutecznych sposobów pozbawienia ich prawa do majątku rodziców, który należałby im się z ustawy. Piszę oczywiście o sytuacji śmierci rodzica, gdyż tylko wówczas problem ten może się pojawić.
Jedynym skutecznym sposobem na pozbawienie praw osób, które dziedziczyłyby po rodzicach z ustawy (zgodnie z art. 931 Kodeksu cywilnego w pierwszej kolejności powołane są z ustawy do spadku dzieci spadkodawcy oraz jego małżonek; dziedziczą oni w częściach równych), jest ich wydziedziczenie. Nawet jeśli spadkodawca sporządzi testament, w którym powoła do spadku zupełnie inną osobę lub przekaże majątek spadkowy tylko jednej osobie z kręgu spadkobierców ustawowych, to wówczas pozostałe osoby, które dziedziczyłyby z ustawy (w tym także Pana córka z pierwszego małżeństwa), mają prawo żądać od spadkobiercy testamentowego zachowku, czyli mają roszczenie o zapłatę przez spadkobiercę testamentowego kwoty odpowiadającej 1/2 lub 2/3 udziału spadkowego, który by im przypadał w przypadku dziedziczenia ustawowego. Wydziedziczenie pozbawia prawa do zachowku. Pozbawia jednak tylko prawa do zachowku tę osobę, która została wydziedziczona. Jest ona uznawana za taką, która nie dożyła chwili otwarcia spadku (śmierci spadkodawcy), a to oznacza, że w jej miejsce wstąpiliby jej zstępni (gdyby córka miała dzieci, prawo do zachowku miałyby jej dzieci pomimo wydziedziczenia ww. córki).
Zobacz również: Co zrobić aby dzieci z poprzedniego małżeństwa nie dziedziczyły?
Ponadto należy mieć na uwadze, że nie można nikogo wydziedziczyć bez powodu. Zgodnie z art. 1008 Kodeksu cywilnego:
„Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych”.
Przyczyna wydziedziczenia musi wynikać z testamentu, który może zawierać jedynie to postanowienie.
Zatem, jak Pan widzi, całkowite pozbawienie majątku córki z poprzedniego małżeństwa jest bardzo trudne (zakładam, że macie w miarę dobre relacje, więc przyczyny wydziedziczenia odpadają).
W takim przypadku może Pan jedynie starać się maksymalnie zmniejszyć ewentualne roszczenia córki.
Pisze Pan, że dom i nieruchomość gruntowa stanowią Pana własność odrębną. W takim wypadku – dla potrzeb opracowania przyjmuję, że spadkobiercami Pana są w chwili obecnej córka z poprzedniego małżeństwa oraz przyszła małżonka (ale już jako małżonka) – powinien Pan spowodować, aby udział w domu i nieruchomości miała przyszła małżonka.
Jeśli planujecie ślub, możecie Państwo rozszerzyć ustawową wspólność małżeńską także na Pana majątek osobisty zgromadzony przed ślubem. Poza tym warto, na wszelki wypadek, dokładnie rozliczać udział partnerki w budowie domu z majątku osobistego dla celów ewentualnych przyszłych rozliczeń nakładów. W tym celu należy zawrzeć stosowną umowę przed notariuszem o rozszerzeniu wspólności małżeńskiej. Można tego dokonać zarówno przed ślubem, jak i po nim, w formie aktu notarialnego. Przy takim działaniu, w razie Pana śmierci, żona ma udział w tym wspólnym majątku w wysokości 1/2 oraz dziedziczy po Panu 1/2 Pana połowy. Córka dziedziczyłaby wówczas kolejną 1/2. Jednak jeśli do tego sporządzi Pan testament na rzecz aktualnej partnerki, w którym powoła ją do całości spadku, to córce pozostanie jedynie roszczenie o wypłatę na jej rzecz 1/2 udziału, który by jej przypadał, czyli w rzeczywistości 1/4 z 1/2 wartości nieruchomości (czy całego wspólnego majątku). Proszę zatem zauważyć, jak zmniejszają się jej roszczenia w tej sytuacji.
Do tego należy mieć na uwadze kwestie związane z zaliczeniem na schedę spadkową czy zachowek darowizn. Otóż zgodnie z art. 991 § 2 Kodeksu cywilnego, „jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo do jego uzupełnienia”. Czyli tylko wówczas córka mogłaby żądać zachowku od Pana nowej żony (spadkobierczyni testamentowej), gdyby wcześniej nie otrzymała od Pana zachowku w postaci darowizny. W takim wypadku, jeśli zostawienie majątku byłej żonie nie nastąpiło formalnie, może warto sprawę tę uporządkować tak, aby swoją połowę majątku przekazał Pan córce w formie darowizny.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Nosal
Radca prawny od 2005 roku, absolwentka prawa na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Udziela porad z prawa cywilnego, pracy oraz rodzinnego, a także z zakresu procedury cywilnej i administracyjnej. Ma wieloletnie doświadczenie w stosowaniu prawa administracyjnego i samorządowego. Ukończyła również aplikację sądową. Obecnie prowadzi własną kancelarię prawną.
Zapytaj prawnika