• Data: 2025-01-06 • Autor: Katarzyna Bereda
Moja żona została „wydziedziczona” przez swojego ojca, który zmarł kilka lat temu i zapisał w testamencie (notarialnie) cały swój majątek drugiej córce. W jaki sposób i kiedy moja żona może wystąpić o zachowek? Majątek ojca mojej żony nie został zinwentaryzowany, więc nawet nie wiemy, o jakiej kwocie jest mowa. Z drugiej strony, ojciec żony brał udział w postępowaniu spadkowym po swojej dawno już nieżyjącej matce, którego przedmiotem mogła być wartościowa nieruchomość w centrum Warszawy. Dlatego zachowek może być znaczący. Z tego, co wiemy, siostra mojej żony na podstawie testamentu została włączona do tej sprawy spadkowej. Jak się za to zabrać?
Co do zasady, jeżeli żona została wydziedziczona, to nie może dochodzić roszczenia o zachowek. Ewentualnie, jeżeli żona nie zgadza się z tym, może w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku spróbować podważyć testament i jej wydziedziczenie. Zgodnie z treścią art. 1008 Kodeksu cywilnego (w skrócie K.c.):
„Spadkodawca może w testamencie pozbawić zstępnych, małżonka i rodziców zachowku (wydziedziczenie), jeżeli uprawniony do zachowku:
1) wbrew woli spadkodawcy postępuje uporczywie w sposób sprzeczny z zasadami współżycia społecznego;
2) dopuścił się względem spadkodawcy albo jednej z najbliższych mu osób umyślnego przestępstwa przeciwko życiu, zdrowiu lub wolności albo rażącej obrazy czci;
3) uporczywie nie dopełnia względem spadkodawcy obowiązków rodzinnych. Spadkodawca może pozbawić uprawnionych zachowku jedynie w szczególnych sytuacjach”.
Artykuł 1008 K.c. wymienia enumeratywnie podstawy wydziedziczenia. Chodzi o poważne naruszenia przez uprawnionego stosunku osobistego ze spadkodawcą. Wydziedziczenie musi nastąpić w testamencie. Osoba, która ma być wydziedziczona, musi być określona według takich samych zasad, jak powołany spadkobierca. Nie musi to być więc wskazanie z nazwiska, lecz wystarcza, by była ona określona w sposób niewątpliwy do zindywidualizowania (np. mój najstarszy syn, żona).
Jeżeli mają Państwo dzieci i one nie zostały wydziedziczone, to ewentualnie one mogą dochodzić zachowku po dziadku. Skutki wydziedziczenia nie rozciągają się na zstępnych wydziedziczonego, a więc na Pana dzieci. Zstępni wydziedziczonego zstępnego mają więc prawo do zachowku (art. 1011 K.c.). Jest to ich własne prawo, „powstające bezpośrednio w ich osobach” (por. J. Gwiazdomorski, Prawo spadkowe, 1990, s. 275).
Dzieci powinny niniejsze rozpocząć od wezwania ciotki do zapłaty, a w przypadku braku porozumienia skierować pozew o zapłatę zachowku. Jeżeli żona jednak chce walczyć o to, aby unieważnić testament, niniejszego może dokonać w postępowaniu o nabycie spadku – obecnie bowiem jako wydziedziczona nie jest uprawniona do zachowku.
Proszę jednak pamiętać, iż termin zachowku przedawnia się z upływem 5 lat od ogłoszenia testamentu lub otwarcia spadku, dlatego jeżeli teść zmarł kilka lat temu, proszę pospieszyć się z dochodzeniem niniejszego roszczenia. Zgodnie z treścią art. 1007 § 1 K.c. „Roszczenia uprawnionego z tytułu zachowku oraz roszczenia spadkobierców o zmniejszenie zapisów zwykłych i poleceń przedawniają się z upływem lat pięciu od ogłoszenia testamentu”.
W artykule omówiono kwestie związane z prawem do zachowku w przypadku wydziedziczenia, w szczególności możliwości zaskarżenia testamentu oraz uprawnienia wnuków wydziedziczonego do dochodzenia zachowku po dziadku. Wskazano, że skutki wydziedziczenia nie obejmują zstępnych, a także podkreślono znaczenie terminów przedawnienia roszczeń z tytułu zachowku.
Oferujemy profesjonalne porady prawne oraz pomoc w sporządzaniu pism – opisz swój problem w formularzu pod artykułem, aby uzyskać wsparcie naszego prawnika.
Aby skorzystać z naszych usług, opisz swój problem w formularzu pod artykułem.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Katarzyna Bereda
Adwokat, absolwentka Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Szczecińskiego – pracę magisterską napisała z prawa pracy. Podczas studiów odbyła liczne praktyki, zarówno w sądach, jak i w kancelariach adwokackich. Aplikację adwokacką rozpoczęła w 2015 roku. W marcu 2018 roku przystąpiła do egzaminu zawodowego, uzyskując jeden z najlepszych wyników w izbie zielonogórskiej i w konsekwencji kończąc aplikację adwokacką z wyróżnieniem. Specjalizuje się w prawie rodzinnym, cywilnym, zobowiązaniach, prawie spadkowym, prawie gospodarczym i spółkach prawa handlowego.
Zapytaj prawnika