• Data: 2024-05-08 • Autor: Iryna Kowalczuk
Mama przepisała na mnie mieszkanie, które wykupiła od miasta za moje pieniądze. Po 6 latach od tego zdarzenia zmarła. Czy muszę płacić zachowek? Mieszkanie zostało przepisane umowa darowizny. Sprzedałam je po śmierci mamy. Opiekowałam się sama mamą, nikt z rodzeństwa nawet się nie pytał o jej zdrowie.
Krąg osób uprawnionych do zachowku reguluje art. 991 Kodeksu cywilnego (dalej – K.c.):
„§ 1. Zstępnym, małżonkowi oraz rodzicom spadkodawcy, którzy byliby powołani do spadku z ustawy, należą się, jeżeli uprawniony jest trwale niezdolny do pracy albo jeżeli zstępny uprawniony jest małoletni – dwie trzecie wartości udziału spadkowego, który by mu przypadał przy dziedziczeniu ustawowym, w innych zaś wypadkach – połowa wartości tego udziału (zachowek).
§ 2. Jeżeli uprawniony nie otrzymał należnego mu zachowku bądź w postaci uczynionej przez spadkodawcę darowizny, bądź w postaci powołania do spadku, bądź w postaci zapisu, przysługuje mu przeciwko spadkobiercy roszczenie o zapłatę sumy pieniężnej potrzebnej do pokrycia zachowku albo jego uzupełnienia”.
W kwestii zachowku należy wziąć pod uwagę, prócz art. 991 K.c., także inne, w szczególności art. 994, 1000 i 1001 K.c.
Według art. 993 K.c.: „przy obliczaniu zachowku nie uwzględnia się zapisów ani poleceń, natomiast dolicza się do spadku, stosownie do przepisów poniższych, darowizny uczynione przez spadkodawcę”.
Zgodnie z art. 994 § 1 K.c.: „przy obliczaniu zachowku nie dolicza się do spadku drobnych darowizn, zwyczajowo w danych stosunkach przyjętych, ani dokonanych przed więcej niż dziesięciu laty, licząc wstecz od otwarcia spadku, darowizn na rzecz osób niebędących spadkobiercami albo uprawnionymi do zachowku”.
Zobacz również: Wykup mieszkania komunalnego i przepisanie na dziecko
Pani rodzeństwo jest niewątpliwie uprawnione do zachowku po śmierci Pani mamy i mają prawo domagać się od Pani zachowku, o ile nie dostali nic w spadku lub w darowiznach lub też to co dostali nie pokrywa należnego im zachowku. Pani rodzeństwo ma 5 lat od dnia śmierci mamy (lub od dnia ogłoszenia testamentu jeżeli taki Pani mama pozostawiła), aby domagać się od Pani zachowku.
W tym miejscu pragnę zwrócić uwagę na argumenty, których można użyć do obrony w ewentualnym procesie sądowym o zachowek, jeśli nie uda się Pani polubownie załatwić sprawy.
W przedmiotowej sprawie istotny jest fakt, że pieniądze na wykup mieszkania pochodziły faktycznie od Pani. Uważam, że fakt ten powinien być przez Panią zgłoszony w ewentualnym postępowaniu sądowym i wzięty pod uwagę przez sąd przy ustalaniu wysokości zachowku. Oczywiście powinna Pani postarać się wykazać przed sądem za pomocą wszelkich dozwolonych środków dowodowych (np. w postaci dokumentów, wyciągów z kont, zeznań świadków itp.), że to od Pani pochodziły pieniądze na wykup lokalu.
Można stwierdzić, że pieniądze zainwestowane w nie swoją wówczas nieruchomość były pożyczką. Najlepiej trzymać się w sądzie wariantu, że była to pożyczka na rzecz mamy (rodziców), a obowiązek zwrotu stosownej kwoty wchodzi do długów spadkowych, obniżających wartość czynną spadku, a tym samym i zachowek dla osób uprawnionych.
Można także twierdzić, że Pani mama uzyskała tym samym względem Pani korzyść majątkową bez podstawy prawnej.
Zgodnie z art. 405 K.c. „kto bez podstawy prawnej uzyskał korzyść majątkową kosztem innej osoby, obowiązany jest do wydania korzyści w naturze, a gdyby to nie było możliwe, do zwrotu jej wartości”. To roszczenie (o zwrot) również wchodzi do długów spadkowych i pomniejszy odpowiednio wartość czynną spadku po Pani mamie, a tym samym należny zachowek i dlatego sąd powinien wziąć ten fakt pod uwagę.
Drugim sposobem obniżenia zachowku jest wykazanie, że wypłacenie go w wysokości wynikającej z art. 991 K.c. sprzeczne byłoby z zasadami współżycia społecznego. Zgodnie z art. 5 K.c.: „nie można czynić ze swego prawa pożytku, który byłby sprzeczny ze społeczno-gospodarczym przeznaczeniem tego prawa lub z zasadami współżycia społecznego. Taki działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”.
Oczywiście nikt nie zagwarantuje Pani, że sąd, rozpoznając żądanie zapłaty zachowku, przychyli się do tego stanowiska i zastosuje przepis art. 5 K.c. Jest to bowiem prawo sędziowskie, tj. pozostawione woli i swobodnej ocenie dokonywanej przez skład orzekający w ramach konkretnego przypadku, ale oczywiście warto, aby Pani skorzystała z tej linii obrony i nie pozostawała bierna w stosunku do żądań finansowych (roszczeń o zachowek) siostry lub rodzeństwa.
Sąd Najwyższy już kilkakrotnie potwierdził konieczność uwzględniania w sprawach o zachowek przytoczonego wyżej art. 5 K.c. Stało się tak chociażby w uchwale Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej i Administracyjnej z dnia 19 maja 1981 r. (sygn. akt III CZP 18/81), z tezą, że w sprawie o zachowek nie jest wyłączone obniżenie wysokości należnej z tego tytułu sumy na podstawie art. 5 K.c.
Może Pani wykazywać, że postawa Pani siostry i pozostałego rodzeństwa, które od lat nie interesowało się mamą, nie pomagało jej, nie dbało o nią, nie utrzymywało kontaktów, rażąco zaniedbywało swoje obowiązki rodzinne wobec mamy, powoduje, że żądanie zapłaty zachowku jest niezgodne z zasadami współżycia społecznego dla tych osób. Może Pani również wskazać, iż mimo że Pani rodzeństwo jako dzieci zmarłej byli zobowiązani do pomocy i wspierania mamy, to tylko Pani wywiązywała się ze swoich obowiązków rodzinnych względem mamy.
W ostatnim czasie argument ten stał się ponownie podstawą obniżenia przez sąd dochodzonego roszczenia o zachowek. W sprawie prowadzonej przed Sądem Apelacyjnym w Warszawie (sygn. akt I ACa 286/09) sąd zdecydował, że zasady współżycia społecznego przemawiają za obniżeniem roszczenia o zachowek o połowę w stosunku do regulacji K.c.
Co do zasady do tego przepisu sądy odwołują się niestety rzadko. Nie może on stanowić samodzielnej podstawy ograniczenia uprawnienia. Jednak należy zauważyć, że coraz częściej komentatorzy wskazują, że art. 5 K.c. powinien być stosowany w takich przypadkach.
Odnotuję, że w literaturze zaprezentowano również stanowisko, zgodnie z którym na podstawie art. 5 k.c. możliwe jest nie tylko obniżenie roszczenia o zachowek, ale nawet całkowite oddalenie powództwa (ze skutkiem trwałym). A. Marcinkowski, powołując się na niepublikowany wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z 9 października 1997 r. (sygn. akt I ACa 487/97), wywodzi, że należy tak rozstrzygnąć, jeśli sąd w procesie o zachowek ustalił, że wyłącznie pozwany spadkobierca testamentowy z własnych środków sfinansował wykup przez spadkodawcę lokalu własnościowego od państwa, gminy czy też spółdzielni mieszkaniowej. Zdaniem tego autora możliwe są wprawdzie inne konstrukcje prawne, które w konsekwencji doprowadziłyby do identycznego wyniku, lecz zarzut nadużycia prawa wydaje się w tej sytuacji wystarczająco skuteczny.
Trzecim sposobem „obrony” przed wypłatą zachowku jest ustalenie, czy mama dokonywała za swojego życia jeszcze jakichś darowizn na rzecz swoich dzieci. Otrzymane przez Pani rodzeństwo ewentualne darowizny lub przedmioty ze spadku pomniejszają należną im kwotę zachowku.
Dlatego też, podsumowując powyższe rozważania, stwierdzić należy, że w Pani sprawie sposobami zmniejszenia zachowku są:
Zobacz również: Sprzedaż mieszkania z testamentu
Przypadek Pani Katarzyny
Katarzyna zainwestowała swoje środki w wykup mieszkania komunalnego, które jej matka chciała zachować w rodzinie. Po kilku latach, mieszkanie to zostało przekazane Katarzynie przez matkę w formie darowizny. Po śmierci matki, brat Katarzyny domaga się zachowku, twierdząc, że nie otrzymał równowartości spadku. Katarzyna rozważa obronę, twierdząc, że pieniądze na mieszkanie pochodziły od niej i w rzeczywistości to ona finansowała zakup, co może wpłynąć na obliczenie zachowku.
Sytuacja Pana Jacka
Jacek był jedynym członkiem rodziny, który zajmował się chorą matką, pomagając jej w codziennym życiu i zarządzaniu finansami. Jego matka, chcąc wynagrodzić go za poświęcenie, przekazała mu w darowiźnie swoje mieszkanie, które sam wykupił dla niej lata temu. Po śmierci matki, pozostali członkowie rodziny, którzy nie brali udziału w jej opiece, zgłaszają roszczenia o zachowek. Jacek zamierza użyć argumentu, że jego wkład finansowy i osobisty powinien zostać uwzględniony przy wyliczaniu zachowku, podkreślając, że jego działania odpowiadały pożyczce, a nie darowiźnie.
Historia Pani Magdaleny
Magdalena opiekowała się swoją starzejącą się matką, podczas gdy jej rodzeństwo mieszkało za granicą i rzadko kontaktowało się z matką. Chcąc docenić troskę Magdaleny, matka przepisała na nią mieszkanie. Po śmierci matki, rodzeństwo Magdaleny żąda części spadku w formie zachowku, argumentując, że wartość mieszkania znacznie przekracza ich udział spadkowy. Magdalena planuje obronić się, twierdząc, że jej opieka nad matką była znaczącym wkładem niewymierzym w pieniądzach i powinna być uwzględniona w obliczaniu zachowku, potencjalnie powołując się na zasady współżycia społecznego, które mogą obniżyć roszczenie o zachowek.
1. Ustawa z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny - Dz.U. 1964 nr 16 poz. 93
2. Uchwała Sądu Najwyższego – Izby Cywilnej i Administracyjnej z dnia 19 maja 1981 r. sygn. akt III CZP 18/81
3. Wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 października 1997 r. sygn. akt I ACa 487/97
Nie znalazłeś odpowiedzi na swoje pytania? Opisz nam swoją sprawę wypełniając formularz poniżej ▼▼▼ Zadanie pytania do niczego nie zobowiązuje.
Zapytaj prawnika - porady prawne online
O autorze: Iryna Kowalczuk
Magister prawa, absolwentka Lwowskiego Państwowego Uniwersytetu Spraw Wewnętrznych Ukrainy, uzyskany tytuł: magister prawa ukraińskiego; ukończyła także Studium Podyplomowe prawa UE na Uniwersytecie Warszawskim. Doświadczenie nabyła w trakcie pracy w dwóch kancelariach adwokackich. Ze względu na biegłość w analizie różnorodnych zagadnień prawnych w serwisie ePorady24.pl pełniła funkcję administratora. Udzielała porad z zakresu prawa spadkowego i rodzinnego oraz w sprawach związanych z prawem ukraińskim. Biegle posługuje się zarówno językiem ukraińskim, rosyjskim, jak i polskim. Z serwisem spadek.info współpracowała od początku jego istnienia czyli od 2012 roku.
Zapytaj prawnika